Około 10 uczniów jednej z klas w podstawówce przy ul. Świętoborzyców nie ma w szkole z powodu choroby.
Jak powiedziała nam mama jednego z uczniów, w szkole prawdopodobnie panują trzy choroby. Syn naszej Internautki trafił do lekarza i dostał dwutygodniowe zwolnienie z powodu zapalenia oskrzeli.
- Słyszałam, że niektóre dzieci chorują na grypę, ale chodzą też słuchy na temat szkarlatyny - mówi Dziennikarka Obywatelska. - Prawie nie ma dzieci w szkole. Podobno z tego powodu zwołana zostanie rada pedagogiczna.
Zatelefonowaliśmy do szkoły, by zapytać o szczegóły. Okazuje się, że rzeczywiście wielu uczniów choruje, jednak sytuacja nie jest jeszcze zła.
- Jesteśmy jedną ze szkół, która ma bardzo wysoką frekwencję. Ostatnia wielka epidemia grypy była kilka lat temu - mówi Iwona Sobczyńska, dyrektor placówki. - Mówiono o tym w telewizji, wtedy u nas także wielu uczniów było chorych. Do mnie nie dotarły żadne informacje o epidemii i większej niż zwykle absencji uczniów. Rzeczywiście w jednej klasie, - 2e zachorowało około 10 uczniów. Problemy zdrowotne pojawiły się także w jednej z klas w gimnazjum, ale nie są alarmujące. Wszystko jest w normie. Nie wykluczone, że to dopiero początek, dlatego na pewno zwrócimy na dzieci szczególniejszą uwagę.
Jak się okazało rada pedagogiczna, o której wspominała mama chłopca jest zaplanowana na dziś, jednak nie została zwołana z powodu chorób dzieci. Jak zapewnia dyrektor placówki, będzie okazja, by zapytać nauczycieli o obecność uczniów w szkole i stan ich zdrowia.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?