Pudzian do Bedorfa: "Opierdzielałeś się!". Konferencja KSW 44

Na konferencji prasowej poświęconej gali KSW 44 Karol Bedorf zapowiedział, że kolejny prezent dla Pudziana nie będzie zbyt miły.

Przypomnijmy, ostatnio Mariusz Pudzianowski otrzymał od szczecinianina... kamień do ugotowania.

Karol Bedorf: Kamień, który wysłałem Mariuszowi Pudzianowskiemu to pamiątka na znak tego, jak ciężko pracuje, ile wniósł do federacji KSW. 9 czerwca, podczas gali, ofiaruję mu jednak niemiły prezent, będzie go to bolało. Przerwa od pojedynków nie miała większego wpływu na moją formę psychiczną czy fizyczną. Trochę trudniej wchodziło się w trening, ale teraz wszystko toczy się już zgodnie z planem.

- Psychicznie mnie stać, mentalnie mnie stać, a jak będzie zobaczymy 9 czerwca - odpowiedział Pudzian spytany czy da radę pokonać byłego mistrza KSW.

- Będę dążył by skończyć walkę jak najszybciej - mówił szczeciński Berserker.

- Chciałbym pokazać, że stać mnie na wiele. Tanio skóry nie sprzedam! - zapowiedział Pudzian. To nie ostatnie z jego powiedzonek i porzekadeł: - Psy szczekają, karawana jedzie dalej - dodał były strongman.

Szczecinian zapytany o przegraną walkę z Fernando Rodriguesem Jr odpowiedział:
- Zbyt mocno skoncentrowałam się na obowiązkach z mediami zamiast z trenerami i zapłaciłem za to stratą pasa.
- Opierdzielałeś się, przyznaj się! - odezwał się Mariusz Pudzianowski do byłego mistrza KSW.

- Pas wagi ciężkiej będzie w posiadaniu naszym, czyli polskim, a konkretnie moim - zapowiedział Karol Bedorf. - Ten pojedynek wyłoni lepszego 9 czerwca. My tam wychodzimy by dać dobry show, dobrą walkę. Oczywiście, na horyzoncie są kolejne osiągnięcia, ale wszystko okazje się w czerwcu.

- Wspinam się po tej drabince, spadam, podnoszę się, ale jestem już 19 lat w sporcie zawodowym i wiem jak to jest. Trzy lata temu Karol zbiłby mnie jak dzieciaka. Ktoś musi wygrać, ktoś musi przegrać - powiedział Mariusz Pudzianowski.

[sndh]

Bohaterowie gali KSW 44 twarzą w twarz: