Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przesłuchanie byłego policjanta, który śmiertelnie postrzelił uciekającego kierowcę

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Ciekawie zapowiada się wtorkowe przesłuchanie byłego policjanta, który śmiertelnie postrzelił uciekającego kierowcę w szczecińskich Żydowcach. Może zapaść wyrok.

W przesłuchaniu mają zostać wykorzystane zdjęcia fotoreporterów "Głosu" zrobione na miejscu zdarzenia 12 sierpnia 2016 roku.

ZOBACZ TAKŻE:

Prokuratura i pełnomocnik pokrzywdzonych chcą skonfrontować to, co widać na fotografiach z wcześniejszymi wyjaśnieniami oskarżonego Krzysztofa O. Chodzi o ustalenie, czy przy ówczesnym wyglądzie terenu (zagęszczenie roślinnością, wysokość krzewów) wypadki mogły się potoczyć tak, jak twierdzi oskarżony.

- To były zdjęcia wykonywane na potrzeby gazety, a nie na potrzeby procesu - oponował mec. Paweł Hałaczkiewicz, obrońca Krzysztofa O.

Jeśli do przesłuchania dojdzie (oskarżony nie ma obowiązku odpowiadać na pytania) i nie będzie innych wniosków dowodowych, sąd planuje zakończyć proces.

CZYTAJ TEŻ:

Przypadek, czy zabójstwo?

Krzysztof O. jeszcze jako funkcjonariusz szczecińskiej policji, strzelił do kierowcy uciekającego na ulicy Motorowej w Szczecinie. Strzał ze służbowej broni był śmiertelny. Oskarżony twierdzi, że użył pistoletu w obronie własnej, bo Cezary S. chciał go rozjechać.

Prokuratura mu nie wierzy, a sąd bada czy to było nieumyślne spowodowanie śmierci, czy może jednak zabójstwo. Akt oskarżenia był dla niego miażdżący.

12 sierpnia 2016 roku przerwał patrolowanie ulic i na własną rękę zaczął szukać mężczyzny, który dwa dni wcześniej uciekł podczas kontroli drogowej (był poszukiwany, bo nie wrócił do więzienia). O zmianie planów Krzysztof O. nie powiadomił dyżurnego policji.

Na widok patrolu Cezary S. ruszył w kierunku polnej drogi. Krzysztof O. twierdzi, że zanim strzelił w kierunku kierowcy, oddał strzał ostrzegawczy.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Przypominamy. Czytaj więcej:

WIDEO: "Kur..., kogo bronicie?!". Bardzo nerwowo w Żydowcach. Wizja lokalna po śmiertelnym postrzale

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto