- Gmina przygotowała 2155 miejsc i wszystkie są zapełnione - wylicza Sebastian Dzikowski, dyrektor wydziału oświaty w pilskim ratuszu. - Oznacza to, że przyjętych do przedszkoli zostało ponad 90 procent dzieci, spośród tych, które się zgłosiły - dodaje.
Zdecydowana większość przyjętych do przedszkoli dzieci to pięcio- i sześciolatki. Te ostatnie objęte są obowiązkiem przedszkolnym; pięciolatki będą miały taki obowiązek od 1 września, więc i tak muszą już być rekrutowane.
- Pięcio- i sześciolatki zostały przyjęte w komplecie - mówi Dzikowski. - Jeśli nawet, któryś z rodziców dziecka w tym wieku przegapił pierwszą rekrutację, może się do nas zgłosić, miejsce na pewno się znajdzie - zapewnia dyrektor.
Do przedszkoli przyjętych została natomiast tylko połowa 3 i 4-latków, które wzięły udział w rekrutacji. Co ważne, osoby, które nie dostały się do przedszkola w pierwszym terminie, zostały zapisane na listach rezerwowych. Urzędnicy przekonują, że obecność na takiej liście oznacza jeszcze realną szanse na miejsce w przedszkolu.
- Oceniamy to na podstawie tego, co działo się w poprzednich latach. W okolicach sierpnia i początku września miejsca w przedszkolach mogą się zwolnić - przekonuje dyrektor.
Jeśli nie uda się w przedszkolu publicznym, pozostaje jeszcze placówka prywatna. W Pile funkcjonują cztery takie przedszkola. Dodatkowo działa jeden klub dziecięcy.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?