Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin wygrała z Piastem Gliwice 2:1 [ZDJĘCIA]

Jakub Lisowski
Piast Gliwice - Pogoń Szczecin 1:2.
Piast Gliwice - Pogoń Szczecin 1:2. Fot. Arkadiusz Gola/Polskapresse
Dariusz Formella debiut w Pogoni Szczecin udokumentował bramką, ale gola na wagę trzech punktów zdobył Sebastian Rudol.

Przed wyjazdem do Gliwic trener Pogoni Maciej Skorża twierdził, że w jego zespole panuje bojowy duch, że widzi po podopiecznych chęć rehabilitacji po porażce w 1. kolejce z Wisłą Kraków. O składzie niewiele chciał mówić, bo było sporo znaków zapytania związanych z urazami. Ostatecznie wystawił zaskakującą pierwszą jedenastkę. Zabraknie w niej miejsca dla Jarosława Fojuta i Rafała Murawskiego.

- Jarek został w Szczecinie z powodów zdrowotnych, a brak Rafała spowodowany jest względami taktycznymi. Rafał na pewno tu zagra i liczę, że pomoże drużynie – tłumaczył szkoleniowiec przed spotkaniem.

Absencja Murawskiego spowodowana była chęcią sprawdzenia ustawienia drużyny z dwójką defensywnych pomocników (Tomasz Hołota i Kamil Drygas) i jednego ofensywnego (Dawid Kort). I właśnie Kort miał na tym manewrze zyskać więcej miejsca dla siebie, został też zwolniony z zadań defensywnych. Pierwsza połowa niczego jednak nie pokazała. Poziom meczu był bardzo słaby, co po części można wytłumaczyć tym, że Piast z Pogonią grał w 30-stopniowym upale. Gospodarze byli stroną bardziej aktywną, mieli dwie groźne sytuacje, ale przez swoją niefrasobliwość nie zmusili Łukasza Załuski do interwencji. Po drugiej stronie boiska – Kort szukał dla siebie miejsca do strzału z dystansu, ale go nie znalazł, słabo za to grali skrzydłowi (Adam Gyurcso i Marcin Listkowski).

W drugiej połowie Skorża wzmocnił ofensywę. Do gry weszli Dariusz Formella (debiutant szybko mógł wpisać się na listę strzelców) i Adam Frączczak (wrócił po rehabilitacji). Zaprocentowało to tym, że Portowcy mieli optyczną przewagę i zaczęli tworzyć bramkowe akcje.

W 74. minucie Dawid Kort dostrzegł wychodzącego na czystą pozycję Formellę, a ten wykorzystał okazję i trafił do siatki. Niestety, Portowcy z prowadzenia cieszyli się krótko, bo przy pierwszej szansie Piast wyrównał. Michal Papadopulos wykorzystał świetną centrę Adama Mójty i błąd w kryciu gości i główką wyrównał.

W końcówce spotkania to gospodarze przycisnęli, a Portowcy szukali kontry. Gdy wydawało się, że wynik już się nie zmieni, to w 93. minucie Sebastian Rudol trafił główką do siatki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Bohaterem został piłkarz, który po meczu z Wisłą był najmocniej krytykowany za słabą grę i błędy.

Piast Gliwice – Pogoń Szczecin 1:2 (0:0)
Bramki: Papadopulos (79.) - Formella (74.), Rudol (93.)
Piast: Szmatuła - Konczkowski, Sedlar, Hebert, Pietrowski (69. Mójta), Bukata, Zivec, Dziczek, Jankowski, Vassiljev (75. Papadopulos), Angielski (46. Gojko).
Pogoń: Załuska – Niepsuj, Rapa, Rudol, Nunes, Listkowski (56. Formella), Hołota, Drygas (71. Murawski), Kort, Gyurcso, Zwoliński (65. Frączczak).
Sędziował Krzysztof Złotek
Widzów 4555

Usain Bolt celuje w złoto w mistrzostwach świata w Londynie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto