Już w sobotę (godz. 20.30) przy Twardowskiego jeden z hitów jesieni – Pogoń podejmie Lecha Poznań. Jeszcze tydzień temu nadzieja byłaby dużo większa na sukces, bo Portowcy mieli trzy zwycięstwa z rzędu, ale w ostatni piątek szczecinianie przegrali w Białymstoku.
Niepokojące, że wróciły stare grzechy – proste błędy w defensywie, brak skuteczności. Wszyscy liczą, że jutro zobaczymy dużo lepsze oblicze drużyny.
Na początku tygodnia do zajęć z kolegami powrócili Spas Delew i Michał Żyro. Bułgar raz zagrał w tym sezonie (z Cracovią), ale tylko to wydłużyło leczenie urazu kolana. Były nerwowe chwile, bo skrzydłowemu groziła operacja i dłuższa przerwa w grze. Na szczęście specjaliści z Belgradu zaproponowali inne rozwiązanie, a po kilkutygodniowej rehabilitacji Delew znów uczestniczył w treningach.
- Obserwujemy Spasa bardzo uważnie. To piłkarz szczególny – dynamiczny, agresywny, w pełni zaangażowany na boisku. Ale do swojego sposobu grania potrzebuje zdrowia. Włożył dużo pracy, uczestniczył w specjalnych treningach, by wrócić na boisko. Decyzja o jego grze zapadnie przed meczem – mówi Runjaic.
Żyro wciąż na swój debiut w Pogoni czeka. Miał zagrać w spotkaniu z Koroną, wyszedł nawet na rozgrzewkę i był przewidziany do gry w pierwszym składzie, ale tuż przed meczem zgłosił kontuzję mięśnia i też miesiąc poświęcił na leczenie.
- Michał jest tak samo blisko, jak i daleko występu, co Spas. Fajnie, że już trenuje, obserwujemy. Możliwe, że jeden z nich zagra w sobotę – mówi szkoleniowiec.
Na jakiej pozycji? - Ofensywnej – odpowiada. Żyro to skrzydłowy, który może grać w ataku.
Obaj muszą walczyć teraz o swoje minuty, bo dobrze ostatnio spisywali się Radosław Majewski, Sebastian Kowalczyk czy Zvonimir Kozulj. Korzyść z ich powrotu dla drużyny to na początku obfitość rezerwy. Trener Kosta Runjaic będzie miał kim postraszyć Lecha.
- Sytuacja kadrowa naszego zespołu poprawia się, ale trudno już teraz mówić o kłopocie bogactwa – odpiera Runjaic.
Polecamy też:
Poza składem pozostaje Ricardo Nunes (problemy z piętą), Tomasz Hołota (plecy), Soufian Benyamina (trenuje, ale nie ma zgody lekarzy na grę po problemach z okiem) i Adam Frączczak (za miesiąc przejdzie operację). Jarosław Fojut jest zdrowy, ale w ocenie szkoleniowca jeszcze nie jest gotowy do występów w ekstraklasie.
- Mamy nadzieję, że Ricardo i Tomek wrócą do treningów w nowym tygodniu. Za Rico pierwszą opcją jest Hubert Matynia, ale są i inne kandydatury. Hubert popełnił w Białymstoku kilka błędów, których nie może popełniać, ale daje nam odpowiednią jakość na tle mocnych skrzydłowych Jagielloni. Ma moje zaufanie – podkreśla szkoleniowiec.
Pogoń solidnie szykuje się do ligowego klasyku. W czwartek trenowała o godz. 20 na płycie głównej (pora meczu), a w piątek Runjaic zabiera podopiecznych na mini zgrupowanie. Będzie okazja na rozmowy, analizę przeciwnika i wyciszenie.
- Chcemy przećwiczyć i omówić wszystkie założenia w warunkach meczowych. Mamy nadzieję, że wprowadzi to nas w dobry rytm. W piątek też czekają nas jeszcze zajęcia. Uważam, że będziemy dobrze przygotowani, zagramy dobry mecz, a cel mamy konkretny – dodaje Kosta Runjaic.
Zobacz wideo: Magazyn sportowy GS24.pl
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?