Plaga L4 w przedszkolach. Kolejni nauczyciele na zwolnieniach

W Przedszkolu Publicznym nr 72, które mieści się w dwóch budynkach - przy ul. Felczaka 14 i ul. Monte Cassino 31, w czwartek do pracy przyszło tylko sześciu nauczycieli, chociaż internauci oraz kuratorium podają, że przyszło tylko trzech. Część dzieci trafiła pod ich opiekę, ale większość rodziców musiała sama zorganizować opiekę dzieciom.

CZYTAJ KONIECZNIE: Zamknięte przedszkole lub żłobek? Sprawdźcie, co robić w takiej sytuacji!

W czwartek trudna sytuacja jest również w Przedszkolu Publicznym nr 43 w Dąbiu. Do przedszkola na co dzień chodzi 125 dzieci. Opiekuje się nimi 11 nauczycielek. W czwartek w pracy jest tylko pani dyrektor, która ma pod opieką jedno dziecko.

CZYTAJ TEŻ: Przedszkolanki masowo biorą L4. Tym razem chorują nauczycielki z Dąbia

- Rozwiązanie tego problemu należy do organu prowadzącego, czyli urzędu miasta - mówi Daniel Wróbel z Kuratorium Oświaty w Szczecinie. - Dzisiaj pani kurator ma się w tej sprawie spotkać z zastępcą prezydenta ds. oświaty Krzysztofem Soską.

Zwolnienia L4 to oddolna inicjatywa nauczycieli, którzy domagają się podwyżki płac o 1000 zł. W czwartek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie ma odbyć się kolejna tura negocjacji płacowych minister Zalewskiej z przedstawicielami związków zawodowych zrzeszających nauczycieli i pracowników oświaty.

Również w czwartek zarząd główny ZNP ma podjąć decyzję, czy będzie w tym roku ogólnopolska akcja protestacyjna.

Protest w przedszkolach w Szczecinie. Czytaj więcej:

**Ponad połowa nauczycielek ze szczecińskiego przedszkola na L4. Co z dziećmi?

Police: zajęcia odwołane. 600 przedszkolaków musi zostać w domuZamknięte przedszkola w Szczecinie. Protest coraz większy. Co z dziećmi? Szefowa ZNP w Szczecinie: Będą "chorować" inne przedszkola i szkoły **

ZOBACZ WIDEO: Szczecin: Dzieci bez opieki w PP nr 72. Nauczycielki na zwolnieniach