Radni zebrali się pod sklepem przy ul. Dworcowej 68. Jak mówili- chcieli pokazać, że bydgoszczanom bliski jest ten problem. Jeden z transparentów, umieszczony w drzwiach sklepu głosił: "Nie zabijajcie naszych dzieci". Po pikiecie zniknął stamtąd, albowiem jak na razie sklep jest legalny i zgodnie z prawem nie można blokować handlu. Radny Robert Sych z PiS trzymał w rękach swój transparent: "Dopalacze - śmierć podana w kolorowym pudełku".
Mieszkańcy mogli podpisać się pod petycją w sprawie delegalizacji dopalaczy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?