Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oszuści zaatakowali Facebooka. Bądźmy czujni

Anna Folkman
Każda wiadomość, w której jesteśmy proszeni o kliknięcie w podany link, czy wysłanie SMS-a powinna wzbudzać w nas podejrzenia. Nawet jeśli wiadomość pochodzi od kogoś znajomego
Każda wiadomość, w której jesteśmy proszeni o kliknięcie w podany link, czy wysłanie SMS-a powinna wzbudzać w nas podejrzenia. Nawet jeśli wiadomość pochodzi od kogoś znajomego Fot. archiwum GS
Ktoś mógł zarobić niezłe pieniądze z SMS-ów. Na szczęście oszukane osoby szybko się zorientowały i dostały zwrot za kosztowną wiadomość

- Dowiedziałam się o sprawie, kiedy zatelefonowała do mnie pierwsza osoba. „Cześć, zbierasz głosy na wyjazd dla mamy?” - zapytał kolega. Nie zrozumiałam o co chodzi, a on kazał mi szybko sprawdzić Facebooka. Rozłączyłam rozmowę i z przerażeniem zobaczyłam w telefonie, jak do moich znajomych automatycznie, bez mojego udziału rozsyłana jest wiadomość - opowiada czytelniczka. - Zachęcano ich do wysłania bezpłatnego SMS-a, który tak naprawdę kosztował 30 zł.

„Hej, wiesz co, mam prośbę, bo jak nazbieram dużo głosów to wygram dla mamy wyjazd na dwa dni do SPA. Chcę jej zrobić niespodziankę, należy jej się. Tylko trzeba wysłać głos na konkurs, wyślesz DARMOWEGO sms o treści ag.pol na numer 92521. Przyjdzie Ci kod, to mi go tu podaj ok, bo to głos właśnie :) to jak pomożesz, potrzebuję tych głosów :)”

Po pierwsze blokada konta

Telefon nie milkł, podobnie zapytania od znajomych na Facebooku a czasem potwierdzenie, że już SMS wysłali i mają ten cenny kod.

- Horror, czuję się tak jakbym miała zaraz dostać zawału serca. Nie wiem, co mam zrobić. Próbuję odpisywać znajomym, że to jakiś wirus, żeby nikt nic nie wysyłał, ale cały czas widzę jak kolejne osoby otrzymują tę wiadomość z mojego profilu - dodaje kobieta. - Doszłam do wniosku, że jedynym rozwiązaniem jest zablokowanie konta i zmiana hasła. Poskutkowało, ale trzy godziny miałam wyjęte z życiorysu, bo non stop odbierałam telefony, tłumaczyłam wszystkim, że to nie ja. Starałam się każdemu przekazać, że to oszustwo.

Pieniądze zniknęły z konta

Większość użytkowników zignorowała tę wiadomość uznając ją za spam, niektórzy pytali o szczegóły chcąc pomóc, jeszcze inni po prostu od razu wysłali SMS.

- To było najgorsze, bo czuję się współwinna temu, że ktoś stracił pieniądze. Jak się okazało za SMS pobierana była opłata w wysokości ok. 30 zł i od razu doliczano ją do rachunku za telefon - dodaje czytelniczka. - To było jawne oszustwo. Ktoś włamał się na mój profil na Facebooku skanując wcześniej hasło, które pozyskał prawdopodobnie po zalogowaniu z zainfekowanej strony. Co z tym można zrobić?

To sprawa dla policji

- Zasady wykonywania usług telekomunikacyjnych z dodatkowym świadczeniem (o podwyższonej opłacie - tzw. usług premium rate) regulują przepisy. Dostawca takich usług zobowiązany jest między innymi podawać wraz z numerem usługi przekazywanym bezpośrednio abonentom, cenę za jednostkę rozliczeniową usługi albo cenę za połączenie, w przypadku usługi taryfikowanej za całe połączenie, ze wskazaniem ceny brutto oraz nazwę podmiotu realizującego dodatkowe świadczenie.

Skargi na wszelkie odstępstwa od uregulowanych zasad mogą być zgłaszane do regulatora rynku telekomunikacyjnego w Polsce, tj. do prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej - e-mail do Delegatury UKE w Szczecinie, która mieści się przy al. Wyzwolenia 70: [email protected].

- Z przedstawionego opisu sprawy wnioskuję, że w tym przypadku mamy do czynienia z ordynarnym przestępstwem - wyłudzeniem impulsów telekomunikacyjnych, które powinno być zgłoszone organom ścigania, tj. w najbliższej jednostce policji lub w prokuraturze - zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na szkodę….tu można wpisać dane poszkodowanego - odpowiada Łukasz Peryt, główny specjalista z Biura Miejskiego Rzecznika Konsumentów.

Happy end

Szukając informacji na temat tego jak postąpić w tej sytuacji, nasza czytelniczka natknęła się na forum, na którym podano e-mail, pod który można wysłać reklamację w związku z oszustwem i domagać się zwrotu pieniędzy. Okazało się, że już kilka osób dzięki temu pieniądze odzyskało. Wystarczyło napisać maila z reklamacją na adres: [email protected]

Oszustów w sieci nie brakuje, pomysły mają przeróżne, dlatego nawet najbardziej czujny internauta może dać się „złapać”. Zastanówmy się kilka razy zanim klikniemy na jakiś link, nawet od znajomej osoby, ale pod żadnym pozorem pochopnie nie wysyłajmy SMS-ów pod numery typu „premium”.

Zobacz także: INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto