Nożownik z Galaxy. Dlaczego Michel F. zaatakował? [WIDEO, ZDJĘCIA]

W najbliższych dniach odbędzie się sekcja zwłok 30-latka zasztyletowanego w niedzielę w szczecińskim kinie. Drugi napadnięty mężczyzna został ranny, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W najbliższych dniach ma opuścić szpital.

Sekcja zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej odpowie na pytanie, co było bezpośrednią przyczyną zgonu, ale nie wyjaśni motywów zbrodni. Dotychczasowe ustalenia wskazują, że Michel F. był zazdrosny, że po kilku latach stałego związku, jego przyjaciel związał się z innym mężczyzną.

Dlatego w niedzielę wybrał się do kina na ten film co jego były partner z nowym przyjacielem. W trakcie bloku reklamowego zaatakował ich nożem. Szybko został obezwładniony przez innych widzów. Trafił do aresztu na trzy miesiące.

Prokuratura nie ujawnia, czy przyznał się do winy i czy złożył wyjaśnienia. Będzie zbadany przez psychiatrę i psychologa, którzy zdecydują, czy w chwili czynu był poczytalny.

Zobacz również: Nożownik z Multikina z zarzutami. Został również aresztowany

Co było wcześniej

Według nieoficjalnych informacji Michel F. to obywatel Niemiec, który od dawna pracuje w Szczecinie. Zabity 30-latek miał być nowym partnerem, byłego przyjaciela Michela F. Między ofiarą a podejrzanym już wcześniej miało na tym tle dochodzić do kłótni.

Podobno kilka dni przed zabójstwem podejrzany został pobity lub uderzony przez 30-latka, którego w niedzielę zabił. Znajomi Michela F. twierdzą, że podejrzany był wyszydzany, co dodatkowo negatywnie mogło nastawić go do przyszłej ofiary.

WIDEO: Prokuratura: Ofiary nożownika ze Szczecina nie były przypadkowe

Źródło: TVN24/x-news

- W tej chwili możemy powiedzieć, że ofiary nie były przypadkowe dla sprawcy – poinformowała Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, po przesłuchaniu 26-letniego Michała F.

Czy to obok zazdrości mogło być motywem zbrodni? Prokuratura szuka odpowiedzi, ale na razie wiele nie zdradza.

- Zbieramy materiał dowodowy, aby najpełniej wyjaśnić to zdarzenie. Ze względu na dobro śledztwa nie mówimy o szczegółach naszych ustaleń - mówi prokurator Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Zrezygnowany

Po zatrzymaniu podejrzany nie stawiał oporu. Policjanci założyli mu specjalny kask ochronny, aby nie zrobił krzywdy sobie lub funkcjonariuszom. Okazało się jednak, że Michel F. zachowuje się bardzo spokojnie.

Jeszcze przed posiedzeniem aresztowym kask mu zdjęto. Wyglądał na zrezygnowanego i pogodzonego z losem.

- Usłyszał dwa zarzuty. Zabójstwa i usiłowania zabójstwa - dodaje prokurator Biranowska-Sochalska.

Co widzieli świadkowie

Do zabójstwa doszło na seansie dla dzieci tuż przed projekcją filmu „Grinch”. Pokrzywdzeni siedzieli w rzędzie na końcu. Michel F. usiadł kilka rzędów bliżej. W pewnym momencie wstał i ruszył w kierunku końca sali.

Świadkowie usłyszeli odgłos szamotaniny, a potem krzyki. Zdążył zadać kilkanaście ciosów w różne części ciał 30-latków. Kilku mężczyzn, którzy przyszli na seans ze swoimi dziećmi, ruszyło na pomoc. Udało im się unieszkodliwić napastnika. Powalili go na ziemię i przytrzymali kolanami. Ktoś zadzwonił po policję. W tym czasie pokrzywdzeni zostali wyprowadzeni z sali. Tam ratownicy zaczęli udzielać im pomocy

Jeden ze świadków usłyszał, jak ktoś w holu mówi, że napastnikiem jest porzucony partner jednego z pokrzywdzonych. W szpitalu okazało się, że rany jednego z mężczyzn są bardzo poważne. Mimo reanimacji nie udało się go uratować. Michelowi F. grozi dożywocie. Wyniki sekcji zwłok będą znane za kilka tygodni.

WIDEO: Atak nożownika w centrum handlowym w Szczecinie. Zmarł jeden z dwóch zaatakowanych mężczyzn

Źródło: TVN24/x-news

WIĘCEJ INFORMACJI, ZDJĘCIA ORAZ RELACJA ŚWIADKÓW:

Atak nożownika w Multikinie. Jedna osoba nie żyje

Byłeś świadkiem pożar? Widziałeś wypadek? Stoisz w korku? Poinformuj o tym innych! Prześlij nam zdjęcia i wideo na [email protected]!