Do czerwca 2011 r. tabor lubelskiego oddziału PKP Przewozów Regionalnych ma się powiększyć o pięć pociągów. - Postanowiliśmy zakupić składy spalinowe, ponieważ są tańsze w utrzymaniu i dojadą również tam, gdzie linie nie są zelektryfikowane - tłumaczy Michał Tyburek, p.o. z-cy dyr. Departamentu Mienia, Infrastruktury i Inwestycji.
A tych ostatnich w woj. lu-belskim nie brakuje. Są m.in. na Zamojszczyźnie, gdzie we wrześniu zlikwidowano wszystkie połączenia kolejowe. Urzędnicy postanowili, że do przetargu może stanąć firma, która w ciągu ostatnich trzech lat wykazała się sprzedażą przynajmniej trzech pociągów o wartości 5 mln zł każdy. To się nie spodobało nowosądeckiej firmie Newag. Po jej proteście urzędnicy zdecydowali się na obniżenie wymagań - utrzymali liczbę pociągów, ale bez konieczności podania ich wartości. Urząd Marszałkowski chce przeznaczyć na zakup nowego taboru około 35 milionów złotych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?