Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nielegalny handel w internecie. Przedłużają studenckie zniżki

Redakcja MM
Redakcja MM
Skończyłeś studia, ale nie oddałeś legitymacji? Możesz ...
Skończyłeś studia, ale nie oddałeś legitymacji? Możesz ... Redakcja MM
Skończyłeś studia, ale nie oddałeś legitymacji? Możesz nielegalnie przedłużyć jej ważność. Wystarczy kupić znaczek w internecie. Resort nauki po naszym sygnale tropi źródło nielegalnych hologramów.

Marek Jaszczyński
[email protected]

Był już handel podrobionymi znaczkami do blankietów biletów miesięcznych komunikacji miejskiej. Teraz pojawił się nowy proceder. Chodzi o sprzedaż hologramów do legitymacji studenckich. Taki znaczek wystarczy nakleić na dokument, by przedłużyć jego ważność. Znaczki można kupić w internecie z informacją, że są tylko do celów kolekcjonerskich.

- Wiem, że jest napisane "do celów kolekcjonerskich", ale nie oszukujmy się to sprzedaż podrobionych dokumentów. Jeśli możecie zgłoście to odpowiednim organom - mówi pani Ania, która zawiadomiła nas o procederze.

Za znaczek ważny do jesieni trzeba zapłacić 29 złotych, ten z datą ważności do wiosny kosztuje 99 złotych. Wysyłający dopuszcza nawet sprawdzenie zawartości przesyłki przed zapłatą.

Skąd zatem popyt na tego typu usługi? Przedłużenia ważności legitymacji dla osoby, która skończyła uczelnię daje wymierne korzyści. Oszczędza się na biletach komunikacji miejskiej, ale także na wejściówkach do kina, czy na imprezy.

Uniwersytet Szczeciński poinformował nas, że hologramy zamawiane są przez poszczególne wydziały US w firmie specjalizującej się w obsłudze kart elektronicznych i dostarczane w zamówionej ilości na wskazany adres właściwego dziekanatu. - Poddane są ścisłemu zarachowaniu co oznacza, że każdy zepsuta lub niewykorzystana sztuka musi być zarejestrowana i przechowywana. Hologramy podlegają na Uniwersytecie Szczecińskim procedurze ścisłej inwentaryzacji - zapewnia Julia Poświatowska, rzeczniczka prasowa Uniwersytetu Szczecińskiego. - Według posiadanych informacji, do dzisiaj nie było zgłoszeń do władz rektorskich US ze strony dziekanatów, studentów, samorządu ani organów ścigania dotyczących handlu uniwersyteckimi hologramami do przedłużania ważności legitymacji studenckiej i doktoranckiej.

Ministerstwo nauki i szkolnictwa wyższego po naszej informacji skierowało do wszystkich uczelni pismo zobowiązujące do objęcia szczególną ochroną hologramów służących do przedłużania ważności legitymacji studenckich, a tym samym potwierdzania statusu studenta.

- Oprócz przypomnienia ogólnych zasad dotyczących niepozostawiania hologramów bez bieżącego nadzoru osób odpowiedzialnych, jak również przechowywania ich w zamkniętych pomieszczeniach, czy też podręcznych sejfach (kasach pancernych), zaproponowane zostanie rozważenie prowadzenia wyodrębnionej ewidencji zamawianych do uczelni i wydawanych studentom (naklejanych na legitymacje studenckie) hologramów - mówi Łukasz Szelecki, rzecznik resortu.

Resort rozważa również skierowanie zawiadomienia do organów ścigania (w związku z wprowadzaniem do obrotu hologramów). Celem zawiadomienia byłoby nie tylko wyeliminowanie możliwości nieuprawnionego nabywania hologramów, ale także sprawdzenie źródła pochodzenia hologramów.

- Odrębną kwestią jest autentyczność hologramów i możliwość ich podrabiania - dodaje rzecznik.

Nie łam prawa

Marcin Gruca, prawnik

Wszystko zależy od zamiaru i świadomości konsekwencji używania takiego dokumentu. Samo kupno czy sprzedaż znaczków w mojej opinii nie jest karalne. Natomiast sprawa się skomplikuje, jeśli chce się użyć takiego dokumentu jako autentycznego

"zaświadczającego" przez hologram, że dalej jest się studentem i uzyskać np. zniżkę na bilet, lub też planuje się użyć tego jako autentyczny i na podstawie tego dokumentu uzyskać np. nienależne ci świadczenie. W razie gdyby sprawa się wydała, odpowiada się z art. 270 Kodeksu Karnego. Inaczej rzecz ujmując, planowanie tego przestępstwa też jest karalne. Sam zakup hologramu staje się przygotowaniem i podlega karze wymienionej w art. 270 K.K. § 3

Gdzie produkują hologramy?

Hologramy są produkowane przez kilka podmiotów na terenie kraju i dystrybuowane wśród studentów przez ponad 400 uczelni. Trudno wiec ustalić ich źródło pochodzenia. Zdjęcia na portalu społecznościowym nie pozwalają też na potwierdzenie autentyczności hologramów.


od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto