Jak ustalono, do pierwszego napadu doszło w Oświęcimiu 27 października około godz. 18.30. Do pomieszczeń stacji paliw wszedł mężczyzna zamaskowany kominiarką i zażądał wydania pieniędzy. Napastnik trzymał rękę za kurtką sugerując tym samym że może mieć broń. Dwoje pracowników stacji zostało zamkniętych na zapleczu a sprawca zabrał z kasy kilka tysięcy złotych. Po napadzie wsiadł do auta gdzie czekał na niego drugi mężczyzna i odjechali.
Do następnego napadu doszło 8 listopada również w Oświęcimiu , kilka minut po północy. Celem bandytów stała się ta sama stacja paliw. I tym razem dwoje pracowników zostało sterroryzowanych przez zamaskowanego sprawcę a jego łupem padło kilkanaście tysięcy złotych.
20 listopada, w nocy, około godz. 3.30 sprawcy napadli na stację benzynową w Bieruniu. Ponieważ łupem padło tylko parę tys. złotych, wsiedli w auto i o godz. 7 pojawi się w Oświęcimiu. Tu napadli na znaną już sobie stację rabując około 10 tys. złotych.
Ostatni skok odbył się 29 listopada o godz.1.30. Tym razem 27-latek wybrał stację w Imielinie, gdzie po zastraszeniu obsługi zabrał ponad 1 tys. złotych i odjechali. Ponieważ za każdym razem przebieg napadu, był bardzo podobny, policjanci prowadzący te śledztwa podejrzewali że stoi za nimi ta sama grupa sprawców.
Jak się okazało, są to dwaj 27-letni mężczyźni, mieszkańcy Śląska. Główny sprawca pochodzi z okolic Oświęcimia dlatego też bardzo dobrze zna ten teren . Do jego zatrzymania doszło we wtorek, 18 grudnia . 27-letni mężczyzna usłyszał zarzuty rozboju. Przyznał się do wszystkich napadów.
W przeszłości był karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz przeciwko mieniu. Jak się okazało był poszukiwany przez sąd do odbycia a kary więzienia. Drugi z mężczyzn jest z zawodu taksówkarzem. W każdym z napadów brał udział jako kierowca, podwożąc i odwożąc głównego sprawcę. Usłyszy zarzuty pomocnictwa.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?