Modowa Bitwa Miast. Czy Szczecin jest modnym miastem? [wideo]

Czekamy na wasze zgłoszenia!

Przez kilka miesięcy nasza redakcja poszukiwała modnie ubranych lub oryginalnie wystylizowanych szczecinian. Zdjęcia tych osób trafiały do gazety i serwisu naszemiasto.pl.

Spośród wszystkich zebranych fotografii wybraliśmy te najlepsze. W ten sposób osoby znajdujące się na nich podjęły wyzwanie walki o zdobycie tytułu reprezentanta najmodniejszego miasta w Polsce, ale także o cenne nagrody dla siebie.

W plebiscycie biorą udział nie tylko zdjęcia zrobione przez redakcję, ale także te zgłoszone przez Was. Do zabawy mógł zgłosić się bowiem każdy.

- Od czego najlepiej zacząć swoje pierwsze kroki z modą?
- Nabil Abu Baker: Moim zdaniem nie musi być to szczególnie przemyślany ruch i nie trzeba długo się do tego przygotowywać. Dlaczego nie? Bo ma to być dla nas przyjemność, a nie obowiązek. Niemniej jeśli chcemy odnieść sukces i przedstawiać modę dobrej jakości musimy się tym interesować, mieć konkretną wiedzę, talent i być na bieżąco z modowymi nowinkami. Przeciętnie ubrana osoba bez szczególnego zaplecza, też ma prawo do założenia bloga ze stylizacjami. Jednak moim zdaniem, nie powinna się spodziewać, że świat mody to doceni.

- Moda się zmienia? Jak według Ciebie ubierają się Polacy? I co najważniejsze jak Szczecin wypada na tle innych miast?
- Moda cały czas się zmienia, a ulica odwzorowuje to najlepiej. Wśród Polaków jest coraz więcej odważnych i ciekawych postaci. Podobnie jest ze Szczecinem. Z moich obserwacji wynika, że Polska wciąż jeszcze wypada słabo przy większości krajów, gdzie moda ma duże znaczenie. Szczecin też wypada blado na tle kraju. Daleko mu jeszcze do multikulturowej i odważnej Warszawy, czy intrygującej i inspirującej Łodzi. Na szczęście zmienia się to na lepsze. Przede wszystkim musimy przestać być hipokrytami. Mówić, że interesujemy się modą, publikować wizerunki dobrze ubranych ludzi z Paryża i ubrania od projektantów, a krytykować oryginalność i ograniczać się do ulubionych jeansów. Albo chcemy podnieść poziom, albo przyznajemy się głośno, że nas to nie interesuje.

- Jakby wyglądał Twoje wymarzone „street fashion”?
- Szczerze mówiąc moje wymarzone „street fashion” opierałoby się na trendach z wybiegu i sporej dozy zabawy. Moda dla mnie jest dziedziną sztuki. Oczywiście rozumiem, że każdy ma prawo wyglądać na ulicy zwyczajnie, poprawnie i po swojemu. Jednak wtedy nie można nazwać tego modą. Moda to zabawa ciekawymi ubraniami, połączeniami, interesowanie się tym i obserwacja jak wszystko się zmienia. Bywam często w Londynie. Tam ludzie pozwalają sobie na taką zabawę. Pewnie wiele osób się zdziwi, ale wcale nie są do tego potrzebne drogie ubrania od projektantów. Czy moje wymarzone street fashion, ma szansę się ziścić? Zobaczymy.

Street Fashion ostatni moment, by zagłosować

Pierwszy etap Modowej Bitwy Miast kończy się w piątek 16.10.2015 równo o godz. 11:59:59. Osoba, która uzyska największą liczbę głosów otrzyma tablet oraz przejdzie do etapu ogólnopolskiego, czyli będzie reprezentowała swoje miejsce zamieszkania w Modowej Bitwie Miast.

W drugim etapie weźmie więc udział 18 osób plus ewentualni kandydaci wybrani przez jury. To głosowanie rozpocznie się 23 października i potrwa do 6 listopada.

Finaliści pojadą na Fashion Week do Łodzi

Pięciu finalistów zostanie zaproszonych do Łodzi na Fashion Week. Będą czekały tam na nich specjalne zadania do wykonania. Wezmą oni również udział w wyjątkowej sesji zdjęciowej. Osoba, która najlepiej wykona zadania oraz okaże się najlepsza podczas sesji, będzie miała doliczone specjalne punkty od jury. Dzięki nim trafi na pierwszą pozycję w głosowaniu online. Specjalne atrakcje gwarantowane - to możemy obiecać.

Nagrodą główną dla zwycięzcy plebiscytu jest bon na zakupy w sklepie z u braniami dla projektantów o wartości 2000 zł oraz wyjazd do SPA warty 3000 zł!

W czwartkowym wydaniu tygodnika naszemiasto.pl znajdziecie, najnowszy komentarz naszej blogerki oceniającej stylizacje zgłoszone do Modowej Bitwy Miast.