Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MM Trendy. #Rozmowa: Wymalowałam swoje marzenia

MM Trendy
MM Trendy
Agnieszka Szeremeta
Agnieszka Szeremeta Adam Fedorowicz
Agnieszka Szeremeta, stylistka i wizażystka ze Szczecina, odpowiada za makijaże w wielu telewizyjnych programach, m.in. The Voice of Poland, Twoja Twarz Brzmi Znajomo czy Super Starcie. Nam opowiada o pracy z gwiazdami, malowaniu męskich twarzy, kaprysach artystów i makijażowych trickach, które zawsze się sprawdzają.

Tekst: Paulina Targaszewska / Foto: Adam Fedorowicz

- Wizażem zajmujesz się od lat, ale dopiero od niedawna malujesz polskich artystów. Jak wyglądała ta droga?
- Przygodę z wizażem zaczęłam blisko 14 lat temu w szkole Anity Folaron. Już po pierwszym szkoleniu wiedziałam, że to jest to, co kocham i czym chciałabym się zajmować zawodowo. Marzenie udało się spełnić. Na co dzień pracuję jako stylistka w duńskiej firmie, a w weekendy jeżdżę do Warszawy, aby przygotować artystów do występów w programach telewizyjnych. Zaczęło się trzy lata temu, kiedy zaproszono mnie do ekipy odpowiedzialnej za wygląd gwiazd podczas gali Eska Music Awards. Kolejne dwa lata z rzędu także malowałam artystów występujących na gali. Wielu z nich podczas kolejnych edycji imprezy chciało, abym to właśnie ja wykonała im makijaż. Czekali w kolejce nawet po 3-4 godziny i byli bardzo zadowoleni ze współpracy. Ta informacja trafiła do realizatorów programów telewizyjnych i dzięki temu nawiązaliśmy owocną współpracę.

- Jakim gwiazdom wykonywałaś już makijaż?
- Nie jestem w stanie ich wszystkich wymienić! (uśmiech) Wykonywałam makijaż m.in. Margaret, Mai Bohosiewicz, Sylwi Grzeszczak, Cleo, Nataszy Urbańskiej, ale też muzykom z zespołu Enej, Mietkowi Szcześniakowi i Jasiowi Meli, bo mężczyźni występujący na scenie też potrzebują makijażu.

- Jak wygląda makijaż dla panów? Malujesz im rzęsy tuszem?
- Tuszu do rzęs panowie zwykle nie używają, ale też chcą czuć się dopieszczeni. Poświęcamy im zwykle mniej czasu niż paniom, w zamian więc najpierw wykonujemy masaż relaksacyjny twarzy, później nakładamy kremy nawilżające, podkłady, zakrywamy korektorem niedoskonałości i cienie pod oczami, na koniec używamy sypkiego pudru, matowimy twarz i gotowe. Niektórym mężczyznom przyciemniamy i podkreślamy brwi oraz kontur oczu cieniami i nakładamy bezbarwną pomadkę.

- Ile czasu potrzeba na wykonanie perfekcyjnego makijażu?
- Potrzebuję na to około 2,5 godziny. Niestety podczas przygotowań do programu nie mam tyle czasu. W garderobie mam około 30-40 minut na przygotowanie makijażu, przy odrobinie szczęścia nawet godzinę. Pracujemy pod dużą presją czasu. Przez to praca jest trudniejsza. Gwiazdy przed występem w programie są też często poddenerwowane, zestresowane, potrzebują ciszy i spokoju, żeby się skoncentrować. W garderobie często panuje więc kompletna cisza, nikt ze sobą nie rozmawia, każdy skupia się na swojej pracy i swoich zadaniach. Ale już praca z gwiazdami na gali Eska Music Awards wygląda zupełnie inaczej. Tam jest głośno, wesoło, wszyscy śpiewają, tańczą, wygłupiają się. Panuje pełen luz i swoboda, a jeśli ktoś ma ochotę na wyciszenie, zamyka się w swojej małej garderobie.

- Gwiazdy grymaszą? Zdarzyło się na przykład, że musiałaś zmywać makijaż i tworzyć go od nowa?
- Na szczęście nie miałam takiej sytuacji, ale z opowiadań koleżanek po fachu wiem, że to się zdarza. Osoby, które maluję są wymagające, ale nie miałam żadnych reklamacji. Wynika to pewnie z tego, że zawsze staram się poznać osobę, którą maluję. Muszę zamienić z nią chociaż kilka zdań, polubić ją, poznać jej gust i oczekiwania.

- Z kim pracowało Ci się najlepiej?
- Zdecydowanie z piosenkarką Elżbietą Steinmetz, wokalistką zespołu Elaiza. To szalenie sympatyczna, otwarta i zadowolona z życia kobieta. Na początku nie wiedziałam nawet kim jest. Opowiadała mi o sobie, swoich polskich korzeniach, muzyce. Uśmiech nie schodził z jej twarzy, na nic nie narzekała, złapałyśmy ze sobą świetny kontakt.

- Kogo ze znanych osób najbardziej chciałabyś umalować czy wystylizować?
- Julię Roberts i George Clooneya.

- Makijaże, które wykonujesz, to Twoje pomysły czy narzucają je gwiazdy i osoby z nimi pracujące?
- Wszystko zależy od tego, jakiego artystę maluję i na jaką okazję. Wygląd niektórych gwiazd jest ściśle określany przez ich managera i stylistę. Mówią mi, jak ma wyglądać makijaż, jaką długość ma mieć kreska, a jaki kolor mają mieć usta. Jednak niektórzy artyści powierzają mi efekt końcowy. Mówią, że mi ufają, że to ja tu jestem profesjonalistą. Mam więc większe pole do popisu i możliwości.

- My widzimy gwiazdy w pełnym makijażu, Ty masz okazję oglądać je w wersji saute. Duża jest różnica między tym, co widzimy na ekranach telewizorów, a tym jaka jest rzeczywistość?
- Nie jest tak źle. Artyści zwykle bardzo dbają o swój wygląd i cerę, odpowiednio ją pielęgnują, korzystają z klinik medycyny estetycznej, stosują nawilżające zabiegi. Tylko na dobrze wypielęgnowanej cerze można wykonać piękny makijaż bez używania photoshopa.

- Zdradź nam makijażowe tricki, które warto znać.
- Jeśli mimo zmęczenia chcemy wyglądać promiennie, pamiętajmy o odpowiednim rozjaśnieniu pod oczami. Wybierzmy korektor w najjaśniejszym kolorze i rozprowadźmy go palcem lub pędzlem nie tylko pod oczami, ale również w kierunku skroni. Tak, aby na twarzy powstał rozjaśniony trójkąt pomiędzy oczami a ustami. Równomiernie rozprowadźmy korektor, przypudrujmy, a dla kontrastu przyciemnijmy kości policzkowe bronzerem. Dzięki temu twarz będzie wyglądała świeżo i promiennie. Pamiętajmy też, żeby zawsze różnymi kolorami korektorów i pudrów modelować twarz, dzięki temu nie będzie „płaska”. Jeśli natomiast chcemy, aby makijaż oczu przetrwał całą szaloną noc, najpierw dobrze odtłuśćmy oczy tonikiem, następnie na powieki nałóżmy bazę i podkład, całość przypudrujmy i dopiero po tym nałóżmy cienie i malujmy kreski. W przypadku ust warto natomiast pamiętać, aby kontur rysować tuż nad linią ust i od kącików w stronę środka. Można też konturówkę wybrać w nieco ciemniejszym od szminki odcieniu. A jeśli na środek ust nałożymy odrobinę jaśniejszej pomadki czy błyszczyka, optycznie wydadzą się one większe.

- A co, jeśli któraś z naszych Czytelniczek chciałaby się umówić do Ciebie na makijaż? Ma na to szansę, czy grafik Ci nie pozwala?
- Oczywiście, że ma szansę! Cały czas wykonuję makijaże indywidualnym klientkom, prowadzę też szkolenia makijażowe i wizerunkowe. Wystarczy wcześniej zadzwonić i się umówić. Wszelkie informacje można znaleźć na mojej stronie www.czerwona-szminka.pl.

- Na koniec zdradź swoje marzenia i plany na przyszłość?
- Marzeniem małej Agnieszki było pracować przy programach telewizyjnych. Udało się więc je spełnić. Nie oznacza to jednak, że to koniec moich planów. Chciałabym pracować w dobrych magazynach modowych, cały czas rozwijać swoje umiejętności, wykazać się nie tylko jako wizażystka, ale też stylistka. Moim największym wyzwaniem są jednak moi synowie - 8-letni Piotruś i 6-letni Jaś. Chciałabym wychować ich razem z mężem Mariuszem na cudownych, ciekawych świata, mądrych i szczęśliwych ludzi.


Zobacz, gdzie znajdziesz nasz bezpłatny magazyn »


[Czytaj również on-line:

MM Trendy. Szczecin | Styl | Moda | Kultura. Serwis »](http://www.mmszczecin.pl/trendy)


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto