Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młode Wilki powrócą w nowym wydaniu. A w tle produkcji konflikt

Mariusz Parkitny [email protected]
fot. szymon starnawski / polskapresse
Konflikt o obsadę głównych ról w trzeciej części hitu lat z 90-tych.

- Zabili go i ma ożyć? To byłoby niepoważne - mówi nam producent kolejnej części Młodych Wilków.

- Wszystko było już dogadane. Przecież ten film był w dużej mierze oparty na postaci, która grałem. A teraz okazuje się, że nie zagram. To niepoważne - odpowiada Jarosław Jakimowicz, filmowy Cichy.

I choć nie wiadomo czym ten skandalik w świecie filmu się zakończy, to na pewno szum może zapewnić filmowi niezłą oglądalność. A byłoby dobrze, gdyby powstał, bo akcja ma się toczyć głównie w Szczecinie. Casting na aktorów ma się odbyć już w połowie maja, a pierwsze zdjęcia w lipcu. Prapremierę producent planuje na grudzień.

Wizyta w studiu

Jeszcze niedawno Jakimowicz był przekonany, że zagra w nowej produkcji jedną z głównym ról. W mediach chwali się nawet, że aktorzy dostali już scenariusz do przeczytania.

- Spotykałem się z reżyserem i rozmawialiśmy o szczegółach. Nic nie wskazywało, że będą takie zmiany - mówi nam Jarosław Jakimowicz.

Ale w piątek gościliśmy w naszym redakcyjnym studiu nagrań Jarosława Żamojdę, reżysera i Bogusława Joba, producenta filmu.

- W nowej produkcji nie zagra dwóch aktorów z pierwszej cześci: Jakimowicz i Szwedes. Musimy być lojalni wobec widzów, którzy oglądali pierwszą cześć. Tam „Cichy” ginie. Przywracanie go teraz do życia byłoby zakpieniem z widzów - mówi Job naszym reporterom.

Piotr Szwedes zrezygnował z roli w proteście przeciwko odrzuceniu Jakimowicza. Filmowy Cichy nie ukrywa rozczarowania.

- A kim jest pan Job? A Żamojda też jako reżyser nie jest znany. Oni chcą wykorzystać tytuł filmu, ale z Młodymi wilkami nie będzie miało to już nic wspólnego. Nie ma zainteresowania naszym powrotem, a planowany film ma skupiać się przede wszystkim na nowych twarzach - mówi w rozmowie z Głosem.

Powołuje się na sondę jaką w internecie przeprowadził jeden z portali. Większość osób, która wzięła w niej udział zapowiedziała, że nie zamierza oglądać filmu, skoro nie będzie w nim „Cichego”.

Jarosław Żamojda, reżyser i do niedawna dobry kolega Jakimowicza tak tłumaczył w rozmowie z Głosem dlaczego potrzebni są nowi aktorzy.

- Dzisiaj mamy nowe pokolenie, które też ma problemy, ale innego typu niż to z połowy lat 90-tych. Przez wiele lat wstrzymywałem się od tego tematu. Ale minęło już tak dużo czasu, że następne pokolenie mogłoby znaleźć swój portret na ekranie. Stąd pomysł na nowe Młode Wilki 2017. Nowa historia o nowym pokoleniu, które teraz wchodzi w życie - mówił.

KONKURS

Hit sprzed 21 lat doczeka się kontynuacji. Zdjęcia mogą się rozpocząć już w lipcu. Premiera na przełomie listopada i grudnia. Akcja rozgrywałaby się w Szczecinie.

Zobacz też:

Kontakt do producentów filmu [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto