Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mityng skoku o tyczce na hali widowiskowo-sportowej. Wydarzenie potraktowane po macoszemu?

Redakcja MM
Redakcja MM
Archiwum
Dziś przy hali widowiskowo-sportowej odbędzie się 10. edycja nocnego mityngu w skoku o tyczce.

Przypomnijmy, że jeszcze kilka ładnych lat temu, gdy w Szczecinie niemal żaden zespół ligowy nie grał w ekstraklasie (wyjątkami były futsalowa Pogoń' 04 Szczecin czy waterpolowa Arkonia Szczecin), takie imprezy były jak światełko w tunelu.

Nie było jeszcze basenu Floating Arena, sporo mniej ludzi uczestniczyło choćby w Półmaratonie Gryfa, a stolica zachodniopomorskiego znalazła się lekko na poboczu polskiego sportu. Wtedy zawody w lekkiej atletyce stały się oczkiem w głowie Szczecina.

Wyremontowany stadion przy ul. Litewskiej przyjmował czołowych lekkoatletów świata w ramach Pedro's Cup, zaś konkurs skoku o tyczce przyciągnął tłumy w sam środek miasta. Bo konkurs skoku o tyczce miał zawsze charakter śródmiejski i odbywał się późnym popołudniem.

W kolejnych edycjach godzinę jeszcze bardziej przesunięto i szczeciński mityng stał się wieczornym. 10. edycja powinna do czegoś zobowiązywać.

Jubileusz to niemal zawsze piękna sprawa i znak, że mimo przeciwności, impreza trwa nadal. Tym razem jest inaczej. Mityng nie ma swojej oficjalnej strony internetowej, a jedynie profil na portalu społecznościowym Facebook.

Czego dowiadujemy się z niego? Że w zawodach weźmie udział Piotr Lisek (Ośrodek Skoku o Tyczce Szczecin), który na imprezie pojawi się wraz z trenerem Wiaczesławem Kaliniczenką. Stawić się ma również Paweł Wojciechowski, mistrz świata z 2011 roku.

To tyle jeżeli chodzi o zawodników. Dowiadujemy się również, dopiero na niecały tydzień przed imprezą, że ta przeniesiona zostaje... pod nową halę przy ul. Szafera – Arenę Szczecin. Konkurs traci więc trochę ze swojego uroku.

Nie ma malowniczych kamienic w tle, nie ma śródmiejskiego charakteru imprezy, dzięki któremu tak na dobrą sprawę, konkurs się wyróżniał. Decyzję pewnie można wytłumaczyć tym, że miasto chce promować swój nowy obiekt, że chce pokazać go mieszkańcom, kibicom, także samym zawodnikom. A ponadto, długo nie było wiadomo, kiedy prace budowlane zostaną ukończone.

Gorzej, że w wielu źródłach nadal jako miejsce imprezy podawany jest szczeciński Plac Lotników, który był gospodarzem konkursu w ostatnich kilku edycjach. Choćby w kalendarzu imprez Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, a to przecież powinno być sprawdzone źródło.

– Przyznam się szczerze, że sprawdziłem dość dokładnie i nigdzie nie mogę znaleźć godziny startu imprezy – mówi o niedzielnym mityngu Marcin Bielecki, fotoreporter Polskiej Agencji Prasowej.

Ciężko dostrzec w Szczecinie czy okolicach plakaty, reklamujące imprezę. Doskonałą do tego okazją były mistrzostwa Polski w lekkiej atletyce, które przez ostatnie dni odbywały się w Szczecinie, jednak na stadionie przy ul. Litewskiej próżno szukać promocji tego wydarzenia, przynajmniej pierwszego dnia imprezy. Drugiego, podczas emocji tyczkarskich, już takie zapowiedzi się pojawiły.

Z nocnego skakania jednak w tym roku wyjdą nici. Konkurs ma się bowiem zacząć w około 13-14.

– Sam osobiście o imprezie wiem dużo, znam szczegółowy plan promocyjny i na pewno po wszystkim z tych działań organizatorów będziemy rozliczać – mówi Piotr Dykiert, dyrektor Wydziału Sportu w Urzędzie Miasta. – Trochę pewnie sprawy skomplikowały się przez przeniesienie imprezy z Placu Lotników pod nową halę.

Odpowiedź organizatora Norbert Rokita, menedżer sportowy

– Do wtorku, a właściwie do środy rana, nie było jeszcze wiadomo, gdzie impreza się odbędzie. Niestety, takie jest ryzyko odbiorów budowlanych i pozwoleń. Nie ma świadomego zaniedbania, lekceważenia. Sytuacja nas do tego zmusiła, bowiem nie byliśmy pewni miejsca, czyli nowej hali. Mamy świadomość błędu, ale na nasz plus przemawiają mistrzostwa Polski. Podczas nich chcemy przekazać wszystkie informacje odnośnie mityngu. Uważamy, że nasza wierna publiczność mityngowa, a także przypadkowi ludzie, trafią na niedzielny konkurs poprzez mistrzostwa. Możemy jeszcze raz przeprosić, ale nie było to świadome działanie.

Przez trzy ostatnie dni trwały w Szczecinie mistrzostwa Polski w lekkiej atletyce. To jedna z kluczowych imprez, współorganizowana przez stolicę zachodniopomorskiego. Do tej grupy należał także nocny mityng w skoku o tyczce. Nie mamy w Szczecinie co tydzień imprez, które mocno przyciągałyby uwagę, nie tylko fanów, ale i postronnych obserwatorów. A nocny konkurs skoku o tyczce taki właśnie był. Celowo nie używamy formy teraźniejszej, bo sami organizatorzy doprowadzili do spadku rangi imprezy. A szkoda, ona z pewnością wyróżniała się na tle innych krajowych wydarzeń.


od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto