Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konferencja przed meczem Pogoń - Cracovia. Trener Moskal o pojedynku

Maurycy Brzykcy
Szkoleniowiec Portowców na konferencji prasowej był w dobrym nastroju. Trudno mu się dziwić. Jego zespół wygrał efektownie dwa ostatnie mecze ligowe i wskoczył do pierwszej ósemki.

Już w sobotę prestiżowe dla całego środowiska Pogoni spotkanie z Cracovią. Co o meczu mówią trener Portowców Kazimierz Moskal i ich bramkarz Dawid Kudła?

- Cracovia ma swoje problemy, ale my również - mówił trener Moskal. - To nie jest powód, by narzekać. Musimy pamiętać, że Cracovia dokonała kilku transferów, przygotowując się do gry w europejskich pucharach. Nie wszyscy zawodnicy z tego klubu mogą z nami zagrać, ale to nie jest nasz problem. My nie będziemy mieli do dyspozycji Davida Niepsuja, Takafumiego Akahoshiego, Huberta Matyni oraz Kuby Piotrowskiego, który się rozchorował. Nie wyznaję zasady, że zwycięskiego składu się nie zmienia. Patrzę przede wszystkim na to, z kim gramy oraz w jakiej dyspozycji są zawodnicy. Czasami ten skład jest taki sam, czasami są drobne korekty. Mamy jeszcze piątkowy trening, więc zobaczymy, jak to się ułoży. Jeżeli chodzi o Adama Gyurcso cieszę się, że gra lepiej niż wiosną. On ma naprawdę duży potencjał. To nie jest tak, że gra w defensywie jest dla nas mniej ważna. Chcieliśmy poprawić atak, ale i zachować poziom obrony z poprzedniego sezonu. Solidna defensywa jest podstawą.

Rozpoznaj piłkarzy Pogoni Szczecin sprzed lat [quiz]

Szkoleniowiec odniósł się również do możliwych transferów "last minute", ale Ameryki nie odkrył.

- Niczego nie możemy wykluczyć, bowiem w życiu wszystko się może zdarzyć - powiedział trener Moskal. - Ja podchodzę do tego tematu spokojnie. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, na co nas stać. Czasami możemy o czymś myśleć, coś planować, ale pewne rzeczy mogą nas po prostu przerastać. Zdarza się, że ofensywny futbol ma duże problemy, w zależności od przeciwnika. Trener Zieliński, podobnie jak ja, nie zamierza jednak zmieniać swojej filozofii.

Początek spotkania z Cracovią w sobotę o godz. 15.30 na stadionie im. Floriana Krygiera. Pewne miejsce w podstawowym składzie w bramce powinien mieć Dawid Kudła.

- Rywal jest atrakcyjny dla nas i naszych kibiców - przyznaje Kudła. - Zachowanie czystego konta dla bramkarza oznacza pewną radość po meczu. Gra na zero z tyłu nie gwarantuje wygranej, ale jest do niej kluczem. Dodaje to pewności drużynie. Analizujemy stracone bramki z Jakubem Słowikiem i trenerem bramkarzy Borisem Peskoviciem. Z każdego straconego gola można jakieś wnioski wyciągnąć. Początek sezonu nie był udany w wykonaniu bramkarzy, ale teraz jest lepiej. Trzy ostatnie mecze (dwa ligowe, jeden pucharowy - przyp. red.) były na zero z tyłu, więc liczymy na kolejne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto