Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamil Gniadek ze Szczecina przegrywa po szalonej walce. Stawką był pas

old
Kamil Gniadek
Kamil Gniadek FEN
Stawką walki był pas wagi półśredniej. Rywalem Gniadka był Andrzej Grzebyk, aktualny mistrz wagi średniej FEN. Starcie było bardzo intensywne, wiele się działo, ale pas zdobył Grzebyk nokautując szczecinianina.

Od pierwszej rudy zawodnicy narzucili szaleńcze tempo. Pierwszy zaatakował właśnie Gniadek, który dążył do parteru i udało mu się szukać w tej płaszczyźnie poddania.

W drugiej rundzie obaj walczyli w stójce. Bezkompromisowe ciosy sprawiły, że w każdej chwili mogliśmy spodziewać się nokautu. Intensywność walki właśnie wtedy osiągnęła apogeum. Gniadek aż dwukrotnie obalił Grzebyka, ale ten zdołał mimo to pod koniec rundy założył balachę. Próba była dobra, ale szczecinianin poradził sobie i wyszedł z tego.

Trzecia runda znów zaczęła się w stójkowej wojnie, ale po pewnym czasie można było zauważyć przewagę Grzebyka. Gniadek już wymęczony oddał przewagę w parterze rywalowi. Tam jednak nic się nie działo, i sędzia postanowił przywrócić walkę do stójki. Mocny cios na wątrobę ze strony Grzebyka powalił Gniadka i walka została przerwana.

Andrzej Grzebyk tym samym stał się pierwszym podwójnym mistrzem organizacji FEN.

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto