Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Instytut Ordo Iuris kontra Sławomir Nitras w sądzie. W tle naruszenie nietykalności cielesnej

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Stowarzyszenie wspierające całkowity zakaz aborcji złożyło w sądzie prywatny akt oskarżenia przeciw szczecińskiemu posłowi Platformy Obywatelskiej. Twierdzi, że Sławomir Nitras znieważył i naruszył nietykalność cielesną jednego z uczestników demonstracji.

Instytut poinformował o akcie oskarżenia na swojej stornie internetowej.

- Instytut Ordo Iuris podjął działania mające na celu pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła Sławomira Nitrasa. Powodem jest złamanie przez niego prawa w trakcie legalnej pikiety antyaborcyjnej. Polityk Platformy Obywatelskiej znieważył działacza pro-life i naruszył jego nietykalność cielesną. Grozi mu do roku pozbawienia wolności - napisano.

Akt oskarżenia prawnicy Ordo Iuris złożyli w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia. Pokrzywdzony to Dawid Wachowiak. Polityk miał go nazwać „durniem", „gówniarzem” i „gnojkiem”, a uczestników antyaborcyjnej demonstracji nazwał „bandą psycholi”.

- Jednocześnie w imieniu działacza pro-life skierowano także do Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej wniosek o uchylenie immunitetu polityka - pisze Instytut.

Sprawa dotyczy pikiety obrońców życia z 22 listopada 2018 r. w Warszawie. Według Instytutu było tak:

- W trakcie pikiety do demonstrantów zbliżyła się kobieta i w zamiarze zakłócenia zgromadzenia odłączyła kable zasilające nagłośnienie. W świetle prawa postępowanie to było wykroczeniem. Wolontariusze Fundacji domagali się od obecnych na miejscu policjantów ustalenia tożsamości tej osoby. Funkcjonariusze przystąpili do legitymowania kobiety. Wtedy Sławomir Nitras usiłował zakłócić ich interwencję. Sam również odmówił policjantom okazania dokumentu tożsamości. Oprócz tego polityk agresywnie zachowywał się w stosunku do działaczy pro-life. Określił Dawida Wachowiaka i innych uczestników pikiety słowami powszechnie uznawanymi za obraźliwe, co stanowi przestępstwo znieważenia. Jednocześnie w trakcie zdarzenia poseł naruszył nietykalność cielesną pokrzywdzonego szturchając go, popychając i uderzając. Postępowanie Sławomira Nitrasa stanowiło złamanie art. 6 Zasad etyki poselskiej, zgodnie z którym poseł powinien szanować godność innych osób oraz unikać zachowań, mogących godzić w dobre imię Sejmu - oskarża polityka Instytut.

Poseł Sławomir Nitras skomentował sprawę tak:

- Przechodziłem ulicą, kiedy usłyszałem wołanie o pomoc. Starsza pani wołała do mnie "panie pośle proszę mi pomóc". Trzymali ją dwaj wyrostki. Ona miała ok. 60 lat. Oczywiście zareagowałem. Uwolniłem ją i uniemożliwiłem im szarpanie tej pani. Wezwaliśmy policję. Policja wzięła dane tej pani oraz tych wyrostków i pozwoliła mi i tej pani spokojnie odejść. Oczywiście nie zrobiłem niczego, co mi ci ludzie ze skrajnej organizacji Ordo Iuris zarzucają. To oni byli agresywni wobec starszej kobiety i tylko dzięki mojej interwencji nie stała jej się krzywda. Myślę, że sprawa jest sposobem na reklamę Ordo Iuris, organizacji skrajnej i moim zdaniem niebezpiecznej dla polskiej demokracji - powiedział nam poseł PO.

CZYTAJ TEŻ: Posłanka PiS oskarża Nitrasa: "Uderzył mnie i znieważył". Poseł odpowiada

ZOBACZ WIDEO:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto