I Marsz Równości w Szczecinie. Będzie bezpiecznie?

W niedzielę odbyła się kolejna w tym roku odsłona święta ulicy. Organizatorzy postanowili powrócić na ulicę Rayskiego i przez cały dzień odbywała się tam sąsiedzka zabawa.

O godzinie 14:49 świętowanie postanowili zepsuć młodzi mężczyźni, którzy za cel swojego ataku obrali tęczowe parasole.

Wideo z napadu pojawiło się na profilu facebookowym Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych:

- Nie mieliśmy wcześniej sygnałów, że może coś takiego się wydarzyć. Ci mężczyźni nie dążyli do konfrontacji fizycznej z uczestnikami święta. Chcieli jedynie zniszczyć te parasole - mówi Monika Tichy z szczecińskiego oddziału Stowarzyszenia Lambda i organizatorka Marszu Równości.

Wszystko zostało uwiecznione na filmach nagranych przez uczestników i organizatorów „Street Day”. Sprawę bada szczecińska policja.

- Trwają ustalenia sprawców incydentu. Nikt jeszcze nie został zatrzymany w tej sprawie - informuje kom. Mirosława Rudzińska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

Za dwa tygodnie przez nasze miasto przejdzie pierwszy Marsz Równości. Niedzielne wydarzenia stawiają pod znakiem zapytania kwestie bezpieczeństwa podczas tego wydarzenia.

- W ostatnich latach brałam udział w kilkunastu tego typu marszach w całej Polsce. Zawsze towarzyszą im kontrmanifestacje. Jednak nigdy nie doszło tam do żadnych poważniejszych zdarzeń. Osoby, którym nie podoba się nasz marsz są zazwyczaj mocne w gębach i jedynie wykrzykują w naszą stronę obrzydliwe hasła. Jesteśmy już po rozmowach z policją i agencją ochrony, które będą odpowiedzialne za bezpieczeństwo podczas Marszu. Ze swojej strony mogę zapewnić, że będzie bezpiecznie i zapraszam wszystkich na nasz marsz - mówi Monika Tichy.

[sndh]

_________________________________________________________________________________________________________

I Marsz Równości w Szczecinie. "Chcemy pokazywać, jak wielką i cenną wartością jest różnorodność"

Można spodziewać się, że w szczecińskim marszu wezmą również udział osoby z innych polskich miast i Niemiec. Wkrótce przedstawimy więcej szczegółów.