Czy Szczecin może odżyć nad Odrą? "Jest potencjał" [zdjęcia, wideo]

Radni Szczecina są zainteresowani rozwojem terenów położonych nad Odrą. Urzędnicy mówili o dawnej stoczni i o tym jak ożywić dzielnicę Północ.

Wizja miała miejsce nie na lądzie, ale od strony rzeki. Z magistratu zabrakło Michała Przepiery - zastępcy prezydenta od inwestycji i strategii miasta, ale w zamian pojawiła się Kamila Bogusławska, dyrektor biura strategii, w towarzystwie Jarosława Bondara, architekta miasta.

Uczestnicy wyjazdowej komisji płynęli na pokładzie katamaranu „Telimena”. O czym dowiedzieli się radni?

W starej stołówce stoczniowej będzie najprawdopodobniej filia placówki Instytutu Pamięci Narodowej z ekspozycją. Natomiast tereny po dawnej stoczni będą nadal pełniły rolę produkcyjną i składową. Nie ma mowy o tym, żeby przeznaczyć je na cele mieszkaniowe. Ale osiedla położone w dzielnicy Północ (Gocław, Stołczyn, Skolwin) mogą też liczyć na inne działania.

- Uporządkowanie zieleni, zagospodarowanie zabudową rekreacyjną, głównie placami zabaw dla dzieci z dostępem do wody. Nakładowo niskie działania, ale to zaczyn do rewitalizacji, której finałem ma być publiczny dostęp do rzeki. Brakuje tu przestrzeni wspólnych, które mogłyby podnieść jakość życia - mówi Angelika Szerniewicz z biura planowania przestrzennego miasta.

Radni nie chcą, żeby wyjazdowa komisja była jednorazową akcją. Planowana jest kontynuacja.

- Planujemy odwiedzić wszystkich inwestorów wzdłuż nabrzeża, od terenów postoczniowych aż po papiernię w Skolwinie. Chcemy bardzo zainteresować się tymi dzielnicami, które kiedyś były bardzo atrakcyjne, a teraz są podupadłe. Potencjał jest duży. Pytanie, jak to uruchomić? - zastanawia się Bazyli Baran, przewodniczący komisji i radny PO.

- Ten potencjał jest duży, ale jest niewykorzystany. To pierwsze z cyklu spotkań dotyczących tego terenu. Mam nadzieję, że to będzie wstępem. Mogliśmy zapoznać się z tym, co miasto planuje. Trzeba zaplanować tak działania, żeby jak najbardziej wykorzystać ten teren - mówi Wojciech Dorżynkiewicz, radny PO.

W planach komisji jest kolejny rejs, tym razem w górę rzeki, żeby zobaczyć tereny na południe od mostu Długiego.