Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co nas truje? Niebezpieczne substancje wokół nas

red.
Kto nas truje? Trujemy się głównie sami. Szkodliwe dla nas substancje wdychamy z powietrzem, zjadamy wraz z pożywieniem, wypijamy z napojami lub – jak w przypadku niektórych kosmetyków – aplikujemy na skórę, skąd przenikają do organizmu.

Co nas truje?

We współczesnym świecie źródła trucizn mogą być różnorakie. Mogą pochodzić zarówno ze źródeł naturalnych (toksyny), jak i z wytworzonych przez człowieka substancji.

Do częściej spotykanych trucizn należą niektóre metale ciężkie (np. rtęć, ołów, kadm) i ich związki, czteroetylek ołowiu, fluorowce, tlenek azotu, dwutlenek azotu, siarkowodór, dwutlenek siarki, trójtlenek siarki, niektóre fenole, anilina, nikotyna, dioksyny, jad kiełbasiany, formaldehyd, broń chemiczna, np. fosgen, iperyt, sarin oraz setki innych substancji i związków chemicznych.

Co nam szkodzi w powietrzu

Powietrze atmosferyczne zawiera wiele zanieczyszczeń, charakteryzujących się różnym potencjałem wpływu na zdrowie.
Do substancji tych należą w szczególności:

  • tlenki azotu,
  • tlenki siarki,
  • tlenek węgla,
  • ozon troposferyczny,
  • związki organiczne (m.in. lotne związki organiczne, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, dioksyny),
  • metale
  • cząstki stałe: tzw. PM10 (pył drobny o średnicy cząstek nie większej niż 10 mikrometrów) i PM2,5 (pył bardzo drobny o średnicy cząstek nie większej niż 2,5 mikrometra).

To wszystko może zawierać smog wytwarzany m.in. przez spalanie śmieci i paliw niskiej jakości, transport samochodowy (diesle), przemysł. A narażenie na smog to ryzyko chorób układu oddechowego, sercowo-naczyniowego i nowotworów.

Trujemy się też w domu

Jednak nawet w zaciszu domu narażeni jesteśmy na wdychanie zanieczyszczonego powietrza. Lista toksycznych składników, które można znaleźć we własnym mieszkaniu jest długa.

Są obecne np. w farbach, klejach, lakierach, a nawet w meblach. Dołóżmy do tego wykładziny, okna, tapety, płyny czyszczące, plastikowe butelki, kubki, teflonowe garnki, przybory szkolne i zabawki dla dzieci.

Skutkiem narażenia na najczęściej występujące w naszych mieszkaniach związki, takie jak formaldehyd, PCV czy ftalany, mogą być m.in.:

  • alergie,
  • astma,
  • zaburzenia gospodarki hormonalnej.

Dowiedziono, że chlorek winylu może wywoływać nowotwory wątroby.

Niebezpieczne świece

W oparach spalanych świeczek zapachowych znajduje się niebezpieczny benzen (może przyczynić się do rozwoju raka) oraz toluen, który może z kolei powodować zawroty głowy i problemy z koncentracją; w większym stężeniu zaburza funkcjonowanie układu oddechowego, odpornościowego i krwionośnego.

Zdaniem działaczy ruchów antysmogowych wyziewy z domowego kominka zatruwają powietrze nie tylko na zewnątrz, ale też wewnątrz pomieszczenia, gdzie ponoć już po kwadransie stężenie pyłu przekracza dopuszczalne normy. Dotyczyć to ma także kominków zamkniętych, np. z szybą, bowiem szkodliwe substancje również się z nich wydostają.

Walczą z papierosowym dymkiem

W Polsce nałogowo pali papierosy blisko 1/4 społeczeństwa, z czego większa część to mężczyźni. Palacze narażają się na zwiększone ryzyko zachorowań na poważne choroby sercowo-naczyniowe, nowotwory oraz choroby układu oddechowego. Jednym słowem, toksyny w obecne dymie tytoniowym zabójczo działają na większość tkanek i narządów naszego organizmu.

W Polsce blisko 1/4 społeczeństwa nałogowo pali papierosy

Rzucenie nałogu jest bardzo trudne. Wielu palaczy przerzuciło się więc na papierosy elektroniczne, a coraz więcej sięga po tzw. nowatorskie wyroby. Badania, które prowadzone były w ciągu ostatnich lat w wielu uniwersytetach i instytutach, dowiodły bowiem, że innowacyjne urządzenia, np. Iqos produkowany przez Philip Morris, które podgrzewają tytoń w temperaturze około 300 stopni Celsjusza - bez spalania go – wytwarzają aerozol zawierający nikotynę. Ma on średnio 90-95 proc. mniej szkodliwych substancji niż dym papierosowy. Urządzenia te nie wytwarzają też dymu ani popiołu.

Przemysł tytoniowy poszedł zatem o krok dalej - w wyniku długoletnich prac badawczo-rozwojowych stworzono nowatorskie produkty, w ten sposób zastępując tradycyjne papierosy. Ponieważ nie dochodzi w nich do procesu spalania, ilość szkodliwych substancji jest w nich mniejsza o ponad 90 proc. w porównaniu z dymem papierosowym.

Zła dieta i spółka

Za największe, a jednocześnie najbardziej niebezpieczne źródło trucizn należy jednak uznać niewłaściwą dietę.
Nadmiar jedzenia typu fast food, junk food (śmieciowe jedzenie) i instant, a także żywności wysoko przetworzonej, to zguba dla naszego organizmu. Nie pomaga też nieumiejętne łączenie pokarmów oraz nieodpowiedni dobór składników odżywczych. Dieta bogata w tłuszcze trans, cukry proste, barwniki, konserwanty i innego rodzaju „ulepszacze” powoduje przeciążenie organów odpowiedzialnych za procesy wydalnicze.

Zaburzeniu ulegają fizjologiczne funkcje nerek, wątroby i jelita grubego. Skumulowane w nich toksyny sprawiają, że ich wydolność spada. Wraz z nią zahamowane zostają naturalne procesy usuwania szkodliwych produktów przemiany materii, czego następstwem może być samozatrucie organizmu.

Nie pomogą urodzie

Wybierając kosmetyki często sugerujemy się ładnym opakowaniem, zapachem, łatwą aplikacją produktu czy reklamą.
Dokonując zdrowego i przyjaznego dla naszego ciała wyboru, warto się im lepiej przyjrzeć zwracając uwagę na ich zasadniczy aspekt – składniki. Pod zawiłymi i trudnymi nazwami, często bowiem kryją się substancje drażniące i niebezpieczne dla zdrowia.

4 najgroźniejsze składniki kosmetyków, których należy unikać to:

  1. formaldehydy i parabeny,
  2. oleje mineralne,
  3. syntetyczne substancje zapachowe
  4. sztuczne barwniki, Sodium Lauryl Sulfate czyli SLS oraz Sodium Laureth Sulfate czyli SLES.

Formaldehydy i ich pochodne oraz parabeny są jednymi z najczęściej używanych środków konserwujących. Ponieważ średnia trwałość kosmetyku wynosi trzy lata, musi być on odporny na szeroką gamę mikroorganizmów.
Oleje mineralne to pochodne ropy naftowej – w kosmetykach używane są głównie wazelina i parafina. Wazelina tworzy warstwę nieprzepuszczalną dla gazów i wody, przez co zatykają się pory skóry. Tworzą się pryszcze, zaskórniki, skóra się przesusza. W szminkach do ust często zawarta jest parafina – połknięta przez lata odkłada się w nerkach, węzłach chłonnych, wątrobie oraz śledzionie.

Syntetycznych substancji zapachowych i sztucznych barwników używanych w kosmetykach jest ponad 200. Oprócz kosmetyków do upiększania i pielęgnacji ciała są szeroko stosowane np. we wszelkiego rodzaju detergentach i środkach czystości. Mogą wywoływać wiele dolegliwości, np. podrażnienie skóry; niektóre mogą działać rakotwórczo.

Sodium Lauryl Sulfate czyli SLS jest związkiem bardzo szeroko stosowanym w chemii gospodarczej i kosmetykach – zwłaszcza szamponach do włosów. Jest często przyczyną łupieżu, łamliwości i wypadania włosów. W kontakcie ze skórą często powoduje swędzenie, pieczenie, zaczerwienienie, a w skrajnych przypadkach atopowe zapalenie skóry. Gdy dostanie się do jamy ustnej może powodować owrzodzenia.

Sodium Laureth Sulfate czyli SLES to pochodna ropy naftowej. Używany jest do spieniania kosmetyków i detergentów. Znajduje się w szamponach, żelach pod prysznic, a nawet w płynach do płukania ust i tonikach do twarzy.
Z uwagą wybierajmy też dezodoranty i antyperspiranty - niebezpieczne substancje obecne w tych produktach to m.in. triclosan, ftalany, parabeny, aluminium, formaldehyd, syntetyczne substancje zapachowe.

Trucizn jest wiele, a życie mamy jedno. Lepiej więc dwa razy się zastanowić, niż raz źle wybrać!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Co nas truje? Niebezpieczne substancje wokół nas - Dziennik Zachodni

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto