"Chińczyk" chce iść do UFC. Czy się uda i czy nadal będzie wychodził do walki przy disco-polo?

Jak dobierasz piosenki na wyjście do pojedynku? Kawałki disco polo naprawdę nakręcają cię przed walką?

Kawałki disco polo to forma zrzucenia stresu, rozluźnienia się. W ten sposób chcę również się w jakiś sposób wyróżnić spośród tłumu. Większość zawodników wychodzi zwykle do dość ambitnych utworów. Czasami jest to hip-hop czy dobre techno. Uważam, że disco polo to odzwierciedlenie tego, jaki jestem. Dobrze się przy tym bawię, wychodzę do walki z uśmiechem na ustach. Nie lubię tej całej otoczki wokół MMA, że walka jest na śmierć i życie. Nie jest. To jest czysty sport, więc podchodzę do tego z większym luzem.

Dywizja lekka w UFC jest dość głęboka i od lat pas tej wagi elektryzuje fanów, czy to z powodu Conora McGregora czy Khabiba Nurmagomedova. Jest jakiś zawodnik z topu lekkiej z UFC, z którym chciałbyś się spróbować?

Nie mam jakiś wymarzonych przeciwników, z którymi chciałbym się zmierzyć. Są natomiast zawodnicy, na których się wzoruję. Khabib ma podobny styl, jest wszechstronny, ma mocne zapasy. Staram się pracować jak on, poddawać rywali mocnej presji.

Urodzony w 1992 r w Gryficach, mierzy 170 cm. Reprezentuje Berserker’s Team Szczecin. Posiada czarny pas w brazylijskim jiu-jitsu. Jest reprezentantem kadry Polski w tej dyscyplinie. Karierę w MMA zaczął niemal 5 lat temu. Jego bilans to 8 zwycięstw i 1 porażka. Pokonując Ziółkowskiego zdobył pas kategorii lekkiej federacji Fight Exclusive Night (FEN) i już dwukrotnie zdołał go obronić. Ostatnio 12 stycznia.