"Bon opiekuńczy" na dziecko. W grudniu rusza składanie wniosków

Po 500 złotych na dziecko. To nowy autorski pomysł miasta na brak kolejek do miejskich żłobków. Bon opiekuńczy oznacza pół tysiąca złotych dopłaty do żłobka, klubiku czy pensji dla niani. To nowe rozwiązanie, które nie działa jeszcze w żadnym innym mieście w Polsce. Ma dotyczyć opieki nad dziećmi w wieku od 13 do 36 miesięcy, ale nie będzie dostępne dla każdej rodziny, tak jak miejski żłobek.

O „Bon opiekuńczy” mogą ubiegać się rodzice, którzy m.in. mają Szczecińską Kartę Rodzinną, na utrzymaniu co najmniej dwoje dzieci, pracują i odprowadzają podatek w Szczecinie. Jeśli rodzic szuka pracy, świadczenie może pobierać przez trzy miesiące. Po tym czasie musi znaleźć zatrudnienie. Kryterium dochodowe uprawniające do uzyskania świadczenia to maksimum 1922 zł (netto) na jednego członka rodziny. By dostać pieniądze w ramach bonu, rodzic musi przedłożyć umowę z podmiotem sprawującym opiekę nad jego dzieckiem.

- Przy pomocy tego narzędzia zaspokoimy najpilniejsze potrzeby - mówi Krzysztof Soska, zastępca prezydenta Szczecina. - Liczymy na to, że z bonu skorzysta ok. 500 rodzin. Wiemy, że jest grupa rodziców, którzy nie zapisują się wcale do kolejki wiedząc, że nie mają szans, by się dostać. Bon może okazać się dla nich rozwiązaniem. Możemy tylko przypuszczać, że w istotny sposób złagodzimy problem, ale będziemy sytuację obserwować. Pierwszy rok pokaże nam jak zareaguje rynek, jak skróci się kolejka. Może zwiększymy wtedy budżet, może złagodzimy kryteria.

Na ten cel przygotowano ok. 3 mln zł w 2016 roku. Miasto podkreśla, że nowe rozwiązanie to zoptymalizowanie wydatków gminy na infrastrukturę żłobkową. Każde 100 bonów przyznane rodzicom, to już liczbowo jeden żłobek, którego nie trzeba budować i finansować. To także tworzenie nowych miejsc pracy, dla legalnie zatrudnionych niań.

- Wnioski o przyznanie bonu opiekuńczego będzie można składać w grudniu, w siedzibie Szczecińskiego Centrum Świadczeń - informuje Piotr Zieliński z urzędu miasta. - We wniosku trzeba będzie podać dane dotyczące wszystkich członków rodziny w tym: imię, nazwisko, datę urodzenia, numer PESEL, a w przypadku, gdy nie nadano numeru PESEL - numer dokumentu potwierdzającego tożsamość, numery Szczecińskich Kart Rodzinnych, nr rachunku bankowego, na który będzie przekazywane świadczenie. Do wniosku trzeba będzie też dołączyć załączniki, na podstawie których będzie można zweryfikować czy dane świadczenie może zostać przyznane.

- Z pierwszym dzieckiem nie udało nam się dostać do żłobka miejskiego, teraz przy drugim jest szansa na bon, który zwróciłby połowę kosztów prywatnej placówki. Kubuś urodzi się w marcu, mamy jeszcze czas - mówi pani Joanna.

Żłobki w liczbach

Na terenie Gminy Miasta Szczecin opieka nad dziećmi w wieku do lat 3 zapewniana jest przez: 8 żłobków publicznych, 18 niepublicznych, 7 niepublicznych klubów dziecięcych. Liczba miejsc w tych placówkach: żłobki miejskie 910 miejsc, żłobki niepubliczne 439 miejsc (w tym 194 miejsca są dofinansowane z programu „Maluch” i 72 miejsca z budżetu Gminy Miasto Szczecin). Ogółem 1349 miejsc (w tym 1160 o obniżonej odpłatności) kluby dziecięce niepubliczne 102 miejsca. Łączna liczba miejsc opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 w Szczecinie to 1451.

Żłobek nie jest dla każdego

Mocną stroną tego typu opieki jest wczesne uspołecznianie dziecka. Niestety nie każde dziecko jest na to emocjonalnie gotowe. Niektóre potrzebują jeszcze jednego, stałego opiekuna umożliwiającego nawiązanie głębszej i bardziej osobistej więzi. Nie radzą sobie tak dobrze z rozłąką z rodzicem, dlatego wtedy dobrym rozwiązaniem jest niania.