Bomba na uczelni? To był fałszywy alarm! Sprawca sam się zgłosił

Tego samego dnia szczecińscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który wywołał fałszywy alarm bombowy. Mężczyzna sam przyszedł na komisariat i opowiedział, co zrobił.

- 23-latek wysłał wiadomość do jednej z uczelni znajdujących się na terenie naszego miasta, że podłożona jest bomba. Po sprawdzeniu budynku okazało się, że alarm był fałszywy. Funkcjonariusze przedstawili mężczyźnie zarzut, do którego się przyznał - wyjaśnia st. sierż. Ewelina Sierzchuła z KMP szczecin.

CZYTAJ WIĘCEJ: Bomba na Uniwersytecie Szczecińskim? Budynek przy ul. Krakowskiej ewakuowany

Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy fałszywego alarmu. W tym czasie do jednego z komisariatów policji zgłosił się mężczyzna, który powiedział, że to on jest nadawcą wiadomości w sprawie bomby.

Wykonane przez funkcjonariuszy czynności i materiał dowodowy potwierdziły, że 23 – letni mieszkaniec Szczecina jest sprawcą fałszywego alarmu. Decyzją prokuratora trafił pod policyjny dozór.

Za ten czyn grozi mu kara nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

ZOBACZ TEŻ: Uratowali niewidomego, który wpadł do Odry. Policja uhonorowała bohaterów