Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bieg charytatywny w Szczecinie. Pomóż Ani stanąć na nogi

Anna Folkman
Anna Folkman
W niedzielę 28 października o godz. 15 przy wejściu na Arkonkę rozpocznie się XIV Ekumeniczny Bieg Charytatywny dla Ani. Nie ma opłat startowych, zbierane będą tylko datki na rehabilitację kobiety.

Ania Figas-Jóźwiak ma 33 lata. Jest mamą i żoną. W lipcu tego roku nagle zachorowała na autoimmunologiczne zapalenie mózgu. Została wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną. Wybudzono ją z niej, ale okazało się, że ma całkowity niedowład mięśni. Bliscy i przyjaciele zbierają pieniądze na jej rehabilitację, by znów mogła stanąć na nogi.

Organizując bieg pomóc chce także Szczecińska Inicjatywa Ekumeniczna. Zapisy na bieg odbędą się od godz. 14 w dniu wydarzenia. O godz. 15 wystartuje bieg dla dzieci poniżej siódmego roku życia na 200 metrów, o godz. 15.05 bieg dla dzieci szkół podstawowych na 1 700 metrów a o godz. 15.20 bieg główny na 5 km dla wszystkich chętnych.

Trasa składa się z trzech pętli 1 700 m (można zatem ukończyć bieg po pierwszym lub drugim okrążeniu). Około godz. 16 zostaną ogłoszone wyniki, rozdane zostaną nagrody. Na koniec o godz. 16.30 zaplanowano ognisko na Polanie Czerwonej (zaopatrzenie we własnym zakresie).

Bieg przygotowany będzie w oparciu o wolontariat. Wszystkie pieniądze zebrane w czasie biegu przekazane będą na konto Fundacji Złotowianka, która wspiera rehabilitację pani Ani. Wpłat można dokonywać na konto: Spółdzielczy Bank Ludowy Zakrzewo 25 8944 0003 0002 7430 2000 0010 z dopiskiem Anna Figas-Jóźwiak F/38

Tak jej historię opisują najbliżsi:

"Cały koszmar zaczął się 4 lipca 2018 r. Choroba zaatakowała Anię niespodziewanie i rozwijała się bardzo agresywnie. Wszystko zaczęło się od wysokiej temperatury ok. 40 stopni Celsjusza, lekarz rodzinny zdiagnozował zapalenie węzłów chłonnych, przepisano antybiotyk. Po 3 dniach nadal leki nie pomagały. Ania z mężem szukali pomocy na SORze w szpitalu, jedynie zwiększono dawkę leku.

W 5. dobie mąż Ani miał problemy z dobudzeniem żony. Przerażony wezwał pogotowie ratunkowe tłumacząc, że Ania jest osowiała, z wielkim trudem wypowiada słowa, zachowuje się jak "dziecko we mgle". Po przewiezieniu Ani na SOR było tylko gorzej, z godziny na godzinę Ania stawała się co raz słabsza. Zlecono wszystkie możliwe badania. Niestety konkretnej diagnozy brak. Po 12 godzinach Ania dostała ataku padaczkowego, po którym przestała oddychać.Po kilku chwilach anestezjolog poinformował nas, że stan jest krytyczny a noc będzie decydująca o tym, czy Ania będzie żyła. Nagle świat się zatrzymał!!! Nogi ugięły się. Obecnie Ania przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej w szpitalu przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie. Lekarze nie poddają się w walce o zdrowie Ani.

Po 45 dniach Ania otworzyła oczy i odzyskała świadomość, chwyta nasze dłonie. Pokazała nam, że walczy!!! Wierzymy, że wkrótce się do nas odezwie. Jest silna i dzielna, jednak musimy pomóc Ani wstać z łóżka poprzez rehabilitację. Prosimy o wasze wsparcie w sfinansowaniu kosztownej opieki poza szpitalnej. Każda wpłacona złotówka jest na wagę złota. Pomóżmy Ani wrócić do domu i Mai odzyskać mamusię, za którą bardzo tęskni. Pomóżmy uwierzyć, że odzyskanie poprzedniego, szczęśliwego życia jest realne. Dziękujemy za pomoc!!!Rodzina i przyjaciele".

Zobacz również wideo:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bieg charytatywny w Szczecinie. Pomóż Ani stanąć na nogi - Głos Szczeciński

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto