Zawiadomienie złożył Daniel K. , były członek PO, kilka miesięcy temu ścigany przez Krzystka za obraźliwe wpisy w internecie na temat prezydenta - informuje Polskie Radio Szczecin. Daniel K. nie ukrywa, że teraz rewanżuje się Krzystkowi. Chodzi o przynależność partyjną (lub jej brak) ubiegającego się o reelekcję prezydenta.
K. twierdzi, że Krzystek mógł złamać prawo startując w wyborach i zaświadczając, że nie jest członkiem żadnej partii będąc członkiem Platformy Obywatelskiej.
Na zarzuty odpowiedział sam "oskarżony". - Nie przypuszczałem, że ktoś jeszcze może mieć wątpliwości co do tego, czy jestem niezależnym kandydatem na prezydenta - napisał w oświadczeniu Piotr Krzystek. - W dniu 18.09.2010 podczas posiedzenia rady Regionu w Płotach publicznie zadeklarowałem zawieszenie swojego członkostwa w PO. Znalazło to formalne potwierdzenie w oświadczeniu złożonym przeze mnie w formie pisemnej w dniu 11.10.2010, które zostało skierowane do szefa regionalnych struktur PO Stanisława Gawłowskiego. Zawieszenie członkostwa pozwoliło mi wystartować w wyborach samorządowych jako kandydatowi niezależnemu.
Krzystek powołuje się na statu Platformy, który w przypadku zawieszenia członkostwa w partii pozbawia wszelkich praw członka i wyklucza całkowicie z życia partii. Według prezydenta podobny zabieg zastosował Ryszard Grobelny w Poznaniu, a mimo wszystko przez PKW uznawany jest za kandydata niezależnego.
- Zawiadomienie do prokuratury, o możliwości popełnienia przeze mnie przestępstwa jest kolejnym elementem trwającej właśnie brudnej kampanii wyborczej - uważa prezydent. - Jeśli pomimo setek plakatów i bilbordów, wielu oświadczeń a także wizyt ministrów, Marszałka i samego premiera są jeszcze wątpliwości: kto jest jedynym kandydatem PO na Prezydenta Szczecina proponuję zadać to pytanie szefom partii: Stanisławowi Gawłowskiemu i Sławomirowi Nitrasowi.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?